Z taką ideą przyświecało mi przybycie do tego ładnego miasta. To miejsce głownie kojarzyło mi się z Arcyksięciem Ferdynandem i I wojną światową. Jednak poza tym znaczącym wydarzeniem w dziejach dla całej Europy jest też bardzo ładne miasto, wybudowane wzdłuż rzeki, ciągnące się od współczesności do XVI wieku. Miejsce gdzie pomieszanie wschodu i zachodu jest bardzo dobrze widoczne i mimo różności powoduje w tym mieście harmonię. Jedno nie istniałoby bez drugiego. Miejsce zamachu jest doskonale widoczne i na mnie zrobiło duże wrażenie. To właśnie tutaj, równo 100 lat temu stał Gavrilo Princip i oddał 2 strzały. Wystarczyły one, żeby tak wiele zmienić na świecie i rozpocząć burzliwe dzieje XX wieku. Miasto idealne do zwiedzenia na pół dnia, niezbyt duże, ale na pewno nie można żałować jego odwiedzenia. Następny i ostatni nasz przystanek to Belgrad- centralny punkt byłej Jugosławii. Dobre miejsce na pożegnanie się z Bałkanami…